intuicja intuicja
1598
BLOG

INTUICYJNE HAIKU cz. III...

intuicja intuicja Kultura Obserwuj notkę 106

 

obrazek z netu
 
 
 
Intuicyjne haiku część I   -   tutaj
Intuicyjne haiku część II  -   tutaj 
 
 
Lektura długa,  proszę się nie śpieszyć...
 
 
***
 
omszały konar
przyrósł mi do policzka
jestem  ogrodem
 
 
***
 
nieśmiała pani
oczekująca wiosny
cień za firanką
 
 
***
 
pod latarniami
czarne źrenice nocy
wypatrują dnia
 
 
***
 
zegar zwariował
i przegoniłam swój cień
według wskazówek
 
 
***
 
ostry dziób ptaka
dotknął ramienia gwiazdy
na wysokości
 
 
***
 
zawirowanie
w skosie wiosennej sukni
gorączka lata
 
 
***
 
siwe zakole
skrzypiącą barkę ciągną
zesłańcy z nieba
 
 
***
 
płaczące ptaki
zapatrzone w niknący
lazurowy ląd
 
 
***
 
wapienne wzgórze
biel nadkruszonej ściany
piękna Helena
 
 
***
 
popiół zdobywców
słowa rzucone na wiatr
na cztery strony
 
 
***
 
taniec zwycięzców
w chłodzie nocy na piasku
biały wieloryb
 
 
***
 
blask czułej lampy
czas utkany ze światła
ogród Jaśminy
 
 
***
 
żaba i kamień
pośród rechotu chwili
teatrum mundi
 
 
***
 
słonecznym deszczem
opadają dziś chmury
bez cienia smutku
 
 
***
 
ryżowe pola
tarasy pełne smaku
prażone w słońcu
 
 
***
 
smok z filiżanki
porcelanowe baśnie
chcą połknąć słońce
 
 
***
 
rozczarowanie
bez kota i gołębia
spaleni za dnia
 
 
***
 
żaba w baletkach
udka wdzięcznie wygięte
coś dla smakoszy
 
 
***
 
trele morele
ptaki w kwietnym kościele
dzwonią na jutrznię
 
 
***
 
stare wiadukty
w bursztynowym świetle lamp
nad wąwozami
 
 
***
 
skrzypienie desek
prostuje stare kości
drewniany pomost
 
 
***
 
smaga grzbiet koci
rosochatym cieniem dnia
ta wierzba biała
 
 
***
 
drobiny piasku
morze zostawia u stóp
szorstką odpowiedź
 
 
***
 
kołyska z drewna
jaworowej muzyki
skrzypiące płozy
 
 
***
 
schną prześcieradła
skrzydła  białego płótna
roztrzepotane
 
 
***
 
zbyt ciemne noce
szary pył księżycowy
sadzą na rzęsach
 
 
***
 
białe koperty
skrzydlate zaproszenie
mojego świata
 
 
***
 
rozdarte chmury
niknąc za tamtym lasem
opatrzyły się
 
 
***
 
gdy gaśnie świeca
ciemność  i chłód zostaje
między palcami
 
 
***
 
pod białym żaglem
smak soli na języku
obudził ze snu
 
 
***
 
za ścianą łąki
szepty i krzyki za dnia
wyrwane życiu
 
 
***
 
pośród kurzawy
odszedł sen przedostatni
w starych sandałach
 
 
***
 
na ostrej grani
zawisł w ciszy o zmierzchu
konający wiatr
 
 
***
 
na pustą drogę
cieniem opadły liście
tamtych ogrodów
 
 
***
 
łagodny dotyk
nadkruszył białą skałę
tak od niechcenia
 
 
***
 
w letnim ogrodzie
płatki powiek i nosa
wciąż przeczulone
 
 
***
 
skradzione kwiaty
barbarzyńca w ogrodzie
ze strachem w oczach
 
 
***
 
hej siostro sosno
rzucona przez morski wiatr
w  nieposiadanie
 
 
***
 
rzeka wciąż płynie
rozsuwa miękką ziemię
dalej i dalej
 
 
***
 
zbiegły się świty
pod moim oknem stoją
wszystkie te chwile
 
 
***
 
piękna poganka
wędruje wiejską drogą
przecząc wszystkiemu
 
 
***
 
schody w zachodzie
popękane od słońca
kamienne usta
 
 
***
 
za ścianą pustka
stan gotowości na start
nie myślmy o tym
 
 
***
 
pożar za ogi
cząstkę niewinnej gejszy
pożera czasem
 
 
***
 
płonące stosy
niewinni czarodzieje
grają w zapałki
 
 
***
 
udany połów
zawisł gęstością srebra
nad oceanem
 
 
***
 
przy starej wieży
zatrzymał się zbyt późny
romantyzm budów
 
 
***
 
na zapomnienie
w wieżowcu z wielkiej płyty
zbyt mało czasu
 
 
 
 
cdn.
 
intuicja
O mnie intuicja

Niczego się nie boję :) <img

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura