obrazek z netu:)
Intuicyjne haiku cz. I - tutaj
A poniżej moje hejki zostawione niedyś na różnych blogach, a teraz dzięki wiosennym porządkom zebrane w jednym miejscu.
***
hejka-haiku
buszującym w mych słowach
bez intuicji
***
prawie minęła
swój własny cień na drodze
rzucony wyblakł
***
jak kamień w wodę
przepadł wczorajszy smutek
na pocieszenie
***
spłoszone światło
wtulone pod powieką
na mgnienie oka
***
w siwym jeziorze
płochliwa pamięć świtu
spojrzenie sarny
***
zawieja w sadzie
skrzypią stare jabłonie
hosanna sanna
***
lepkie od soku
krągłe ślady opuszek
zdradziły kota
***
pod nabłonkiem dnia
akupunktura ciszy
śpiew złotych świerszczy
***
co słychać w Rzymie
wiatr na Hiszpańskich Schodach
wiecznego miasta
***
słońce i peron
pożegnanie Evity
nostri peroni
***
zima owija
kruche kości gałęzi
śnieżnym bandażem
***
małe tęsknoty
rozbiegły się jak dzieci
po białym polu
***
zraniony Logos
w narożniku Magoga
odlicza już czas
***
jesienne tango
nie depczesz już moich stóp
harmonia znów gra
***
kolejna stacja
naszej drogi krzyżowej
wzdłuż kręgosłupa
***
garść popiołu w twarz
to wiatr w kominie straszy
że porwie nas w czas
***
haiku focha
ulica narowista
na przedmieściu mym
***
zwój prześcieradła
miłosne orgiami
niekochanych ciał
***
twa cisza we mnie
kołysana oddechem
muzyka świtu
Zapraszam do wspólnego haikuowania:)
Dodane:
***
kot na huśtawce
kokony jedwabników
rozkołysane
***
usta damy kier
koralowe morze słów
wyssanych z palca
***
wiosenne słońce
rozpaliło cień wątły
pragnieniem lata
***
wrony na wietrze
tren ptasiego wesela
po wieczne czasy
***
na wodzie kręgi
plum śliwki-robaczywki
toną złudzenia
***
przebite śniegi
martwica odmrożenia
miłość i medycyna
***
śnieg na gałęzi
szare wróble przymarzły
do swoich skrzydeł
***
ach różo wiatrów
w prastarych morskich mapach
szukałaś wody
***
świecą z miłości
robaczki świętojańskie
oczy i znicze
***
ziemia przysypia
przesypuje się piasek
jak makiem zasiał
***
ziewający kot
serweta z pajęczyny
świat pani Niny
***
gasną podłogi
rzednie struktura skóry
kot pali fajkę
***
ostatni koncert
świat do góry nogami
skrzypek na dachu
***
nad wodospadem
głęboki oddech wody
raz na tysiąc par
***
w czas ducha mego
wystarczy jedno słowo
aby oszaleć
***
przytulony pan
ciepło letnim wieczorem
tuli-pani się
***
gorączka lata
morfologia konwalii
dzwoni na alarm
***
gdzie ciepła wiosna
oliwkowe spojrzenia
wici w świat poszły
***
południowy wiatr
w ciepłych zagięciach liści
zawieruszony
***
rodzina chrząszczy
w ognisku żółtych liści
grzeje pancerze
***
piaskowa burza
spragniony suchy język
skłębione słowa
***
opady śniegu
niebo zmarźniętej ziemi
ciepłe myśli śle
***
zielony błękit
czas zaślubin Goplany
pod drobną rzęsą
***
rześki poranek
uchylona biel okna
chłód na policzku
***
w ciszy poranka
kiełkująca jasność dnia
aż pod niebiosa
***
amor marcowy
na starej ławce w parku
ślady pazura
***
zimowy pejzaż
koronkowe przestrzenie
bez miłosierdzia
***
ślady na śniegu
wiejskie drogi do nieba
ech zapatrzenie
***
czemu tak cicho
łódź daleko od brzegu
po drugiej stronie
***
szarość spojrzenia
srebrne obrączki ptaków
z wiatrem pod niebo
***
nadchodzi wiosna
łagodnieją kontury
starego lasu
***
oliwne gaje
w rozedrganym błękicie
zapamiętane
***
biały brzuch ryby
uniosło Morze Martwe
na podniesienie
***
kolumna masztu
wtulona w ciszę nieba
cień nocy letniej
***
ryżem na szczęście
drobne ślady na ścieżce
chińskie wesele
cdn:)
