Nie ma sensu się łudzić. Idzie wojna. Aktywność „seryjnego samobójcy” z końca ubiegłego tygodnia oraz zgoda (naciski naciskami – ukazało się – zgoda była) na to, aby do wiadomości publicznej przedostały się tak jednoznaczne informacje świadczą o tym, że w tempie zastraszająco szybkim zbliżamy się do konfrontacji (przy akceptacji możnych tego świata).
I bez względu na dramatyczny, czy nawet (jak zaraz niektórzy uznają) ocierający się o histerię tytuł notki, tak właśnie jest:
"IDZIE WOJNA, IDZIE WOJNA, IDZIE KRWAWA RZEŹ"
A naszym zadaniem 'na już' jest maksymalna konsolidacja środowisk niepodległościowych w realu. Niech się weźmie, do jasnej cholery, za tę najważniejszą dziś sprawę środowisko z najporządniejszą strukturą, zanim wszyscy się pogubimy.
